środa, 13 kwietnia 2016

Fabryka ludzi

Na ogromnej taśmie przewijaja sie male zamkniete pudelka. W rzeczywistosci przypominaja ludzi na poziomie mentalnym. Zamknieci plastikowa tasma, niezdolni do zadnego ruchu. Ktos zapakowal mnie do pudelka, zakleil mnie tym szajsem. i mysli ze tutaj wytrzymam.

Nie podoba mi sie tutaj, nie podoba.

"Badz posluszna, nie przerywaj, pomagaj mi, ale ja nie lubie kiedy mi ktos pomaga. bo Ty masz byc nikim. Moim nikim na wlasnosc, bo czasem fajnie jest w cos kopnac, i krzyczec na srodku ulicy. Bo mi przerwalas, mnie to bardzo boli. Nie przerywaj mi kurwa. Nigdy. 
To ze plakalas w nocy nic ci nie dalo. To ze zwijalas sie z bolu jak kiedys tez nic ci nie dalo i skutku tak czy siak nie przyniesie. Jestes moja"


W swiecie, w ktorym krazy tyle wspanialych rzeczy, swiatel, obrazow i wibracji. Ja znowu sie wjebalam. po sam nos. w samo gunwo.


Związek.



Brak komentarzy: