niedziela, 22 lutego 2015

taka sobie portrecistka ze mnie








Z krukiem Panna



Z krukiem Panna 
Śmierć wykradła duszę. Nie człowiek, a pół-istota oddycha teraz brudnym powietrzem. Zwiastujemy sobie wojnę. Z własną osobą toczymy zawzięcie najzagorzalsze bitwy. Lustra odbijają nasze lęki, podkrążone oczy i fanaberie. Śpiew ptaków jest zbyt aleatoryczny - lepiej zamknąć się w czterech ścianach w w śmiesznym klocku z okienkami. Spać, jeść, wydalać - udawać, że to o to właściwie chodzi.







wtorek, 17 lutego 2015

stracency


są wszędzie. Mówią o rzeczach mało ważnych.
O czyichś lokach, niebieskiej torebce.
Niezgrabnych nóg ciągle więcej i więcej.
skrajnych uważa się za najbardziej odważnych

rzucają się tymi słowami
spojrzeniami
niechęciami
ja pierdole.









niedziela, 15 lutego 2015

tylko nieba


Jak woda w ogniu człowiek płonie.
 Paruje, wciąż umiera.
 Raz wolniej, raz szybciej.
Ulatuje w powietrze.
wszyscy o tym wiedzą
lekce go nie ważą






Zmęczyłam się.
sobą.

piątek, 13 lutego 2015

Beztytuł




Wiele rzeczy może sprawić, żeby się poczuć się jak gówno.
 Ludzie się nie rozumieją. W dupie Cię mają.
Stąd to uczucie.

czwartek, 5 lutego 2015

kilo słońca na patyku


Co jeśli jestem po drugiej stronie lustra.
Jeśli jestem tylko oka mgnieniem w kałuży.
Modelki są brzydkie, a świat stoi w miejscu.
Telewizja mówi prawdę, tylko ja kłamię.



Ale po drugiej stronie lustra jestem taka sama
mgnienie oka jest zawsze niebieskie
modelką jest maźnięcie makijażem
telepudło kłamie a ja nic nie mówię






Ja się tylko śmieję
kreślę zygzaki ustami
bo w kieszeni chowam nadzieję
że nie jesteśmy tu sami

amen.

wtorek, 3 lutego 2015

zimniej
















Mam dreszcze i oczy mi łzawią.
Farba dawno zaschnięta przestała przepływać moimi żyłami.
Zawał emocji.