niedziela, 28 grudnia 2014

W


W zamarzniętych sercach rodzą się choroby, które za nic mają resztki krzyczącej duszy. Na nic nocne szepty do strapionych łez. Na nic wszelkie starania.
Wystarczy przestać nienawidzić.

Minęło.
Dużo musiałam się nauczyć.


Teraz sobie śpiewam do aparatu.
Nie umieram, nie chudnę, nie jestem Anastazją.
czuję.


Brak komentarzy: